Wpisz kody produktów, które chcesz zbiorczo dodać do koszyka (po przecinku, ze spacją lub od nowej linijki).
Powtórzenie wielokrotnie kodu, doda ten towar tyle razy ile razy występuje.
Wyjątkowa wariacja amerykańskiego stylu AIPA. Wyraźna goryczka tego esencjonalnego, mocno słodowego piwa przełamana została nutami cytrusów, tropików, kwiatów, ziół i żywicy i połączona z szalonym miksem amerykańskich chmieli nowej fali.
Mimo że styl IPA zawdzięczamy Brytyjczykom, to Amerykanie swoją wersją tego piwa dokonali w piwnym światku prawdziwej rewolucji. Bigger, Better, Stronger w każdym aspekcie - wyższy ekstrakt, więcej słodu, głębsza barwa i potężne uderzenie chmielu. Ta AIPA to klasyczny reprezentant nowej fali i WEST COAST STYLE w warzeniu piwa.
Klasyczną goryczkę chmielu balansują w tym piwie nie tylko owocowe nuty ale przede wszystkim jego intensywna słodowość, a szczególnie większa niż zazwyczaj ilość słodu karmelowego. Jednak to właśnie chmiele nadają mu wyjątkowy smak. Cytrusowa goryczka chmielu Columbus w połączeniu z aromatycznym Mosaic oraz dodanym już na etapie leżakowania Citra sprawiają, że wyraźnie wyczuwamy zarówno nutę papai i mandarynki jak i agrestu, grapefruita, limonki oraz liczi.
Idealnym szkłem do degustacji będą Tulip, Sensoric lub IPA Glass o zwężającym się kielichu. Jako że chmielowe aromaty tego piwa z czasem tracą na intensywności najlepiej jest je pić tuż po otwarciu.
American IPA doskonale komponuje się z Gorgonzolą lub Roquefortem, to jest ostrymi serami z przerostem pleśni. Wysoka goryczka piwa dodatkowo intensyfikuje ostry smak i zapach tych serów w daniach z makaronami oraz w pizzach czy burgerach. Świetnie pasuje też do ostrych dań jak te z kuchni Tajskiej bądź Nepalskiej.
IPA to nie tylko piwo, to prawdziwa przygoda smakowa, która zaskakuje i inspiruje. Niezależnie od tego, czy jesteś doświadczonym piwoszem, czy dopiero zaczynasz swoją przygodę z piwem kraftowym, IPA z pewnością dostarczy Ci niezapomnianych doznań.
Oczywiste jest, że jedzenie i piwo to nieodłączna para, która od wieków cieszy się ogromną popularnością na całym świecie. Jednak coś, co zaczyna się od prostego zestawienia chmielowej piany i smakowitych przekąsek, ewoluowało w niezwykle rozbudowaną sztukę znaną jako "food pairing", czyli zestawianie piwa z odpowiednimi potrawami.
Święto Kapsla, znane także jako Bottle Cap Day, jest nie tylko okazją do uświęcenia naszego codziennego otwieracza butelek, ale również do głębszego zrozumienia jego roli w naszej kulturze. W dzisiejszym artykule przyjrzymy się bliżej historii i znaczeniu tego święta oraz jego ekologicznemu wymiarowi.
Spośród jaskrawo zielonych szyszek chmielu powoli wyłania się smukła brązowa butelka. Rozlega się charakterystyczne “pst!” i złociste piwo już leje się do lśniącej szklanki, znacząc ją idealnie uformowaną pianą. Jak telewizyjne reklamy piwa mają się do rzeczywistości?
Czy istnieje w świecie piwnego kraftu skrót znany lepiej, niż "IPA"? Chyba nie. Jeśli natomiast dopiero rozpoczynacie tą wspaniałą, prowadzącą przez całą feerię goryczkowych smaków i cytrusowych aromatów, piwną podróż po świecie IPA i chcielibyście dowiedzieć się więcej na ich temat – zapraszamy do lektury poniższego wpisu oraz wyposażenia się w zestaw degustacyjny, który pozwoli utrwalić tę merytorycznie przyswojoną wiedzę w praktyce.
Niszowe? Trudno tak nazwać imprezy, przez które przewijają się dziesiątki tysięcy ludzi. I wcale nie przyciągają ich nazwy popularnych zespołów czy nazwiska wielkich gwiazd kina – tylko dobre piwo.
Piwa chmielowe od lat nie tracą na popularności i podbijają rynek piwa rzemieślniczego. Czy zastanawialiście się jednak kiedyś jak to się stało, że chmiel trafił do piwa i stał się jednym z podstawowych surowców wykorzystywanych przy jego produkcji?