Made in America

American dream – idea tak mocno pokiereszowana przez rzeczywistość, że przestali w nią wierzyć nawet sami Amerykanie. Na szczęście nie wszyscy. Amerykański sen wciąż potrafi się ziścić dzięki pasji i ciężkiej pracy kochających dobre piwo browarników.

W USA warzą jedne z najlepszych i najbardziej pożądanych piw rzemieślniczych na świecie – kropka. Małe, niezależne browary zaczęły tam powstawać i mnożyć się na potęgę już w latach 70. i 80. ubiegłego wieku (Europa podchwyciła ten trend dopiero w latach 90.; wyjątek stanowiła Wielka Brytania, od zawsze rozkochana w dobrym piwie). W większości z nich pracowali pasjonaci, dla których wartością nadrzędną nie był zysk, tylko jakość i smak. Korzystali z droższych składników i eksperymentowali z tradycyjnymi metodami warzenia, a rozgłos zyskiwali dzięki pomysłowym strategiom marketingowym. Dzisiaj amerykańskie piwa rzemieślnicze stanowią ponad 12 proc. całego rynku piwnego w USA. Wynik ten byłby zapewne jeszcze bardziej imponujący, gdyby nie pandemia, podczas której nie działały puby i restauracje, w których wcześniej regularnie serwowano krafty.

Barrier Brewing Company, browar położony na na południowym brzegu Long Island, swoje pierwsze piwa wypuścił na rynek stosunkowo niedawno, bo w 2010 roku. Już po dwóch latach działalności potrzebna była przeprowadzka do większego budynku – tylko w ten sposób można było dwukrotnie zwiększyć produkcję i spróbować nadążyć za zamówieniami. Niestety, po tak udanym początku pojawiły się pierwsze problemy – i to poważne. W 2012 roku siedziba Barrier Brewing została mocno uszkodzona przez huragan Sandy. W koniecznych remontach pomagali zaprzyjaźnieni browarnicy i cała lokalna społeczność. Po wznowieniu działalności browar natychmiast powrócił do warzenia piwa światowej klasy, w bardzo różnych stylach, od wyjątkowo soczystych i aromatycznych IPA po stouty.

O nowojorskim Other Half, browarze produkującym piwo tak lubiane i modne, że trzeba spędzić kilka godzin w kolejce, by załapać się na limitowany zestaw kolejnych premier, pisaliśmy niedawno. Ale podobną popularnością cieszą się także produkty innych małych amerykańskich browarów, z niemal każdego stanu. Są wśród nich Hoppin' Frog Brewery z Akron w Ohio, które od kilkunastu lat rok w rok trafia na prestiżową listę najlepszych browarów na świecie, publikowaną przez serwis RateBeer.com, The Bruery, które swoją pierwszą siedzibę miało… w kuchni swojego założyciela (Patrick Rue), Trillium z Bostonu, które zaczynało działalność z trzema pracownikami na pokładzie, a obecnie ma ich niemal 300, czy Equilibrium, wyróżniające się naukowym podejściem do piwowarstwa.

Każdy ze wspomnianych browarów ma inną historię, ale wszystkie łączy etos piwowara i przekonanie, że piwo jest czymś więcej niż napojem o mniejszej lub większej zawartości alkoholu.  Każdy łyk wyprodukowanych przez nich specjałów to wyjątkowe, jedyne w swoim rodzaju przeżycie – smakujące jak nieuchwytne amerykańskie marzenie.